Komentarze: 7
jechałyśmy przedwczoraj na zaliczeni z matematyki i stało sie bum!! jakiś idiota zajechał nam droge (wymusił pierszeństwo) a z racji swieżo spadłego śniegu droga śliska niesamowicie... i stało sie...zdezyłysmy sie z nim!!
masakra...moja pierwsza kolizja samochodem, naszczęscie nikomu nic sie nie stało i nowiutkie autko ani tez w jednym kawałku i nawet na chodzie ;)
a za oknem dalej śnieg pada i jeszcze -10 stopni mrozu...po prostu suuuper ;/
ale jeszcze jakies 2 miesiące...