Komentarze: 5
najpierw matury próbne...w sumie lajt niema co...ale wiadomo ze jak w czwartek sie już było po wszystkimto trza było oblać to zdarzenie ;) w końcu wylondowałam uklaudii z balsamem pomorskim...wypiłysmy iposzłysmy spać...czyli smiesznie ogólenie...pierwszy raz mi sie zdarzylozeby spac u kogoś w dzień ;)
a wczoraj dzino oblewała swoje urodziny....tak że wylondowalismy w koncu na czyjejś 18stcew lesniczówce...i tak jakos sie złozyło zehejwimetalowa ciota mi kazł wymiociny kruszaka wycierać : ale có zprzynajmniej mopa dostałam ;)
i tak o to dzisiaj całydzien spedziłam w wyze leczac kaca...także ciekawistyczny tydzien menelski...
a jeszcze jakpomysle co bedena sylwestra robic to łooooo....