Komentarze: 2
poczatek zmian...zaczynamy od blogaska...teraz jest tak 100% mój :D
"goodmorning sir my name is Alex..."
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
poczatek zmian...zaczynamy od blogaska...teraz jest tak 100% mój :D
"goodmorning sir my name is Alex..."
dochodze do wniosku ze moje zycie jest cholernie nudne...ale nie wiem jak je zmienic... a moze mi sie nie chce nic zmieniac... a moze po prostu musze kogos poznac...
i ten blog... to jest strasznie głupie go prowadzic... chociaz mozna powiedziec ze to pewnego rodzaju terapia psychologiczna... bo nie wiem czemu ale jakos mi lepiej jak moge cos napisac bezsensownego i wiem ze czasem ktos to przeczyta... ale coz zmienic musze...
zobaczymy od czego zaczne...
ja nie wiem co sie ze mna dzieje ...ja ciagle spie....kłade sie o jedenastej i spie..ide do szkoły i tam przysypiam sobie czasem ;) przychodze do domu i spie dalej ...wstaje wieczorem zrobie cos... wypije piwo i znowu spać...
jak tak dalej pójdzie to całe zycie przespie... co ja mam zrobić :(
najpierw tradycyjna majówka na polach...heh nawet nie trzeba nic więcej mówic....a potem sobota, niedziela i poniedziałek w Oleśnie. no musze powiedzieć ze strasznie fajnie było na "nie zabijaj" tyle dziwnych ludzi...atmosfera fantastyczna pogoda zreszta tez...pierwszy raz w zyciu widziałam takich oldskulowych skaowców :D:D w sumie nic dziwnego jak z warszawy byli...
w ogóle nie ma to jak hard core i jechać bez namiotu i śpiwora :D:D ale głupi ma zawsze szczęście ;D:D