Archiwum 17 maja 2004


maj 17 2004 nie taki zębolog straszny...
Komentarze: 3

no więc poszłam....i nic...to znaczy dostałam jakie tablety....i w czwartek godzina 0 ;/ nie dobrze....w czwartek są przecież juwenalia w gliwicach...kult...farben lehre... qrwa;/ ...a ja bede miała zęba wyrywanego...hmmm może jednak zdąrze ...kto wie... zobaczymy....ważne że twarz juz nie jest taka spuchnieta :P

a dziwne jest to ze mi nie kazała kolczyka z jęzorka ściągnąć...strejndż...

 

poxik : :