i już po....
Komentarze: 1
tak więc godzina 0 wybiła...poszłam usiadłam...i chwile później wyszłam...pozbawiona kawałka swojej własnej osoby heh...juz sie nie boje dentystów...nie bolało na prawde...ale teraz jakoś dziwnie....pusto w jednym miejscu...brakuje mi tego ząbka...ale cóż to była moja wina...więcej do tego nie dopuszcze :D na szczeście nie widac braku zęba :)
Dodaj komentarz