:)
Komentarze: 3
jejku...klaudia dostała w końcu tą koszatniczkę...a w zasadzie tego koszatniczka ;) ale on jest fajny...taki słodziutki, brązowy...i ma takie sliczne uszka...TIPTUŚ...dzisiaj dostał nowa klatke...taka wypaśną strasznie...dużą ;D...tyle ze nie chce sie krecić tzn. biegać w tym takim kółku i boi się wejść do rury ;/ ale ja mysle że jeszcze wszystko przed nim ;)
a ja znów cały dzień przespałam...tyle że teraz to ja chyba mam grype czy jakoś tak...;/ nie fajnie...migdałki mnie bolą i wszystkie mięśnie...qrde...
Dodaj komentarz