maj 24 2004

i już po....


Komentarze: 1

tak więc godzina 0 wybiła...poszłam usiadłam...i chwile później wyszłam...pozbawiona kawałka swojej własnej osoby heh...juz sie nie boje dentystów...nie bolało na prawde...ale teraz jakoś dziwnie....pusto w jednym miejscu...brakuje mi tego ząbka...ale cóż to była moja wina...więcej do tego nie dopuszcze :D na szczeście nie widac braku zęba :)

poxik : :
26 maja 2004, 16:22
Jama ustna Poxyliny stanowczo wybrakowana jest w tej chwili JOŁ :D

Dodaj komentarz