Archiwum lipiec 2004


lip 27 2004 niu herstajl
Komentarze: 1

juz bedąc na mazurach doszłam do wniosku że najwyzsza pora zmodernizować swój herstajl...

tak wczoraj zakupiłam rozjasniacz :P i...

no właśnie po raz pierwszy w zyciu jestem blondi :P hehe

rzecz jasna nie na całej głowie...taka lafirynda to znowu nie jestem ;)

mój krast (skun) na którym niegdyś wspaniale prezenowało się 15 dreadlocków sostał ścięty na długość około 5 centów i to on jest blond!! haha

co prawda te włosy wygladaja jakby mi ktos przykleił kawałek szczotki...tym bardziej ze krast teraz prawie zawsze jest w stanie erekcji ;) :P

taaaaaaaaaaak a teraz nic więcej nie pozostaje jak znaleźć tą turkusową farbe ahhhhhh :D

hehe a co najlepsze -  pox ma brudna fryzure i powraca do brudnej muzyki ha ( trza se detox od tych ojowych pierduł zrobić)

haaaaaa a leniwiec spiewa "wykop rasizm ze stadionów, nie zrobie tego sam musisz mi pomóc (...) KS Karkonosze "

dobra to teraz moge jechac na ten WOODSTOCK - uliczny opryszek przeca grac bedzie :D

 

poxik : :
lip 25 2004 wróciłam i uciekam...
Komentarze: 3

Mazury były suuuuuuuuuuuuper :D !!!!!!! a teraz wyprawa do Kostrzyna i Warszawy...

a w domu mały remont był - komputer stoi przy innej ścianie i troszke układ mebli sie zmienił ...i tak sobie siedze i jest juz ciemno (bo ja nie zaswiecam swiatła zazwyczaj) i mam wrażenie ze nie jestem u siebie w domu...po całej nocy w pociągu różne ma sie schizy...chociaz musze przyznac że do spania wygodniejszy jest ten korytarzyk niz miejsce w przedziale...

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ziewam i chyba spać mi sie chce...

kumpel mi dał linka do całkiem fajnej stronki o Czarnobylu ==>klik<==

 

poxik : :
lip 09 2004 ała ała ała jak to boli...
Komentarze: 3

...mnie juz chyba jebło do reszty...moja nowa mania na kółeczka przechodzace przez 2 dziury w uchu...no i zrobiłam sobie znowu taki cuś...juz trzeci zreszta...tyle ze ta chrząstce...cholera ja nie wiem jak ja tam szczymam na tej łajbie z takim uchem ;/ ...szit!... ale jak ktos jst głupi to tak ma...w sumie to ten boli chyba bardziej niz ta sztanga przełażąca przez chrząstke...tzn ona juz nie boli (na szczęście)

heh ale musze powiedzieć ze moje ucho które kiedys wygladało jak sitko (cos koło 10 kolczyków na ucho) teraz juz sie pozrastało...co prawda blizny są ale mało widoczne...teraz prawe ucho 1sztanga (2 dziury) + ewentualne 2 kolczyki jak mam kaprys...lewe ucho 3 kółeczka (6 dziur) i ból ;)

haaaa spakowałam sie sama bez niczyjej pomocy...duza ta torba niestety....az boje sie podnieść...więc to mój ostatni wpis przed wyjazdem....

trzymajcie sie wszyscy cieplutko, udanych wakacji !!!! buziaczki i pozdrowienia for all!!!

"oi! oi! oi! horrorszoł baw sie dobrze albo giń
oi! oi! oi! horrorszoł punx 'n' skins unite and win!!"

 

poxik : :
lip 08 2004 :)
Komentarze: 3

qrde ale mnie tu ludzie stresuja...Adżi zadzwoniła rano i powiedziała ze nie jedziemy...rozpacz....ale zadzwoniła później jeszcze raz i jednak TAK TAK TAK ... 2 tygodnie na feministyczno-vege-skankujacym jachcie = piękniasto-gitowo-i-w-ogóle-zajebiscie...z tego co wiem ma być z nami jeden koleś...ale pewnie sie wycofa, w końcu to 2 tygodnie z 4 babami hehe :D

chyba sie powinnam zmobilizować i zacząc pakowac...w sumie juz sobie odkroiłam kawałek szarego mydła (od jakiegoś miesiąca pox tylko tego uzywa do mycia się - nawet włosy tym myje ;) ) wiec jestem na dobrej drodze...tylko cholera ja placaka nie mam i bede musiała wziąć walize ;/ szit!!

hehe Kruszyna mi zmontowała skądś czarna bluze (kaptur) z fruita :D:D radocha jak cholera :) tyle ze jej chyba nie dostane w najblizszym czasie...trzeba wyprac bo smierdzi rozpuszczalnikiem ;) a moze denaturatem....kto to wie....

qrde ja nie wiem co ale obrazki tego kolesia mi sie podobają, tzn ten chyba najbardziej:

poxik : :
lip 07 2004 aj em bek !!!!!!!! oł jeeeeeeee
Komentarze: 4

no tak machina spłonęła jak sobie poxik do kęt pojechał...i lezała spalona, taka biedna samotna i Krystian sie nia zajął ....minęło duzo czasu dopóki nie odrzyła...

no a pox delektował sie wakacjami....tak...osiek i oswięcim...znowu spanie da dwircu ale tym razem PKS-owym...fajnie było ...potem odwiedziny u Adzika :D:D:D i jade w piatek na mazury ...ale sie ciesze...a juz myslałam że to nie wypali :)...

hehe czy ktos uwierzy pox rozplątał sobie dreadlocki i chodzi teraz ze zwykłym krastem (skunem)...i w dodatku zapuszcza pejsy....oi oi oi co te ska robi z ludzmi hehe :D

heh fantastico mam neta chociaz matka złozyła pismo co by od 1. lipca odłączyli...żyć nie umierać!!!

...no i w dodatku słucham analogsów na okrągło...

poxik : :